Hej, nigdy nie myślałam , że dodam tutaj post na temat seksu, lecz jeden dzisiejszy komentarz (oczywiście anonim) dał mi do zrozumienia, że właściwie taki temat nie jest głupi i dodam taki oto wpis :)
Anonimku kochany, też myślę, że to dobry pomysł i dziękuję za pomysł na post :)
Zapewne SEKS to dla niektórych osób krępujący temat, ale czego się wstydzić?! Jeśli dwójka ludzi się kocha, to nie ma nic złego we współżyciu seksualnym. Lecz coraz częściej można spotkać się z tym jak dziewczyny uprawiają seks na imprezie z nieznajomym i to nie właściwe zachowanie, no ale jak dziewczyna woli zrobić to z pierwszym lepszym po alkoholu, to nikt jej tego nie zabroni.
Moim zdaniem, zbliżenie powinno nastąpić pod wpływem miłości, a nie żeby zaimponować koleżanką. Nie wiem, co takie osoby mają w głowie, że tak postępują, no ale to nie moja sprawa. Lecz nie tylko dziewczyny tak postępują, przecież gdyby nie chłopak, to do niczego by nie doszło. Najczęściej kończy się to tym, że dziewczyna zachodzi w ciąże i zazwyczaj taka osoba nie chce tego dziecka, przecież jeszcze sama jest dzieckiem. No dobra ma pojawić się to dziecko, ale osoby, które mają zostać "rodzicami"nie chcą tego nieplanowanego maleństwa, no i co teraz?! Więcej głosów w głowie jest pewnie za aborcją, mniej jest głosów za wychowaniem. Przecież to dziecko nie jest temu winne, więc dlaczego ma umierać?! Ma prawo żyć, ono chce żyć, można przecież urodzić i oddać, sprawić radość osobą, które nie mogą mieć dzieci. Nie chce się za bardzo rozpisywać, anonim niestety nie napisał, co mam poruszyć w tym temacie, ale mam nadzieję, że takich przypadków będzie już coraz mniej :) Łapcie tutaj link do stronki, na której jest więcej na temat seksu.
Mam nadzieję, że się podobało :)
Pozdrawiam serdecznie :*
Dagmara.
ojej rzeczywiscie napisałas ! milo mnie to zaskoczylo ze sluchasz sowiuch czytelnikow. post jest swietny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńSzanowna Pani Dagmaro, prosiłabym o przeczytanie dwu... a nawet trzykrotnie swoich tekstów przed dodaniem ich na bloga. Poprawienie błędów - stylistycznych czy językowych - ułatwi czytanie. Przed znakami interpunkcyjnymi nie należy robić odstępów, a przed "?" oraz "!" nie stawia się kropki. Unikanie powtórzeń również jest na miejscu. :)
UsuńCo do seksu. Nie jest on tematem "tabu", jak to Pani nazwała. Uczęszczam w tej chwili do gimnazjum i jeszcze nie było dnia, w którym nie słyszałabym tego słowa lub kontekstów seksualnych. Nauczyciele na lekcjach bez ogródek używają tego wyrazu i jego synonimów - jeśli jest ono potrzebne do przekazania nam określonej wiedzy. Śmiem twierdzić, że już nawet dzieci, które chodzą do szkół podstawowych mają kontakt z tym słowem i jego znaczeniem - choć niekoniecznie jest to odpowiednie. W Internecie jest pełno stron z seksem związanym, są też gazety. W wielu serialach i filmach, emitowanych na takich stacjach jak np. TVN czy Polsat również mamy z tym kontakt. Mało tego - zdaża się, że i producenci serialów animowanych "puszczają oko" do starszych odbiorców. Właściwie seks jest już normą i teraz w mediach - nawet w tych ostatnich, które wymieniłam - porusza się bardziej temat homoseksualizmu itd. Jednak zgodzę się, że słowo "seks" jest rzadko spotykane. Częściej słyszy się synonimy: pieprzyć się, ruchać, bzykać, stosunek, kochać się.
Sądzę, że seks nie jest również dla wszystkich, którzy się darzą miłością. Niepokojącym zjawiskiem jest to, że coraz częściej słyszymy o nastolatkach w ciąży. Prawda jest taka - chcesz seksu, powinieneś najpierw być odpowiedzialnym i znać ewentualne konsekwencje. Nie tylko dziewczyny, ale znajdą się i mężczyźni, którzy uprawiają seks by imponować innym albo lubią seks bez zobowiązań. No cóż - jak kto woli, ale niech partner stosunku będzie świadomy charakteru "związku" i niech będą odpowiedzialni oraz znali konsekwencje.
Jeśli chce Pani zyskać czytelników nie wystarczy tylko dobry tytuł. Powinna Pani bardziej opisywać swój pogląd na daną sprawę. Po to zaglądają tu ludzie, chcą poznać pani zdanie, inaczej weszliby od razu na podany przez Panią link. A ja w tej chwili już rozpisałam się w temacie bardziej niż Pani.
Anonim podsunął temat - jeszcze lepiej. W takim momencie ma pani bardzo dużo pole do popisu. Można się wykazać kreatywnością, wiedzą a może i nawet doświadczeniem. Oraz najważniejsza rzecz - musi się Pani nauczyć samokrytki. Bez niej ncie ma szans na sukces. Bez potknięć nie ma wzniesień. Przepraszam, ale ile ma Pani lat?
Pozdrawiam :)
Dziękuję za szczery komentarz. Bloga pisze jak mi się podoba , innym to nie przeszkadza , lecz widzę , że Tobie tak :) Miło, że piszesz :) Mam 18 lat, w czerwcu 19 . Pozdrawiam serdecznie Dagmara
Usuń